W nocy z soboty na niedzielę (3-4.05) spłonął drewniany budynek dawnej fabryki mebli Pinea w Supraślu.
Fot: sxc.hu
Pożar wybuchł w sobotę (3.05) wieczorem.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy po godz. 20.00. Na miejsce zostało wysłanych 13 zastępów straży pożarnej - mówi dyżurny białostockiej straży pożarnej.
Akcja gaśnicza trwała przez kilka godzin, dopiero w niedzielę (4.05) nad ranem udało się ugasić ogień. Na szczęście nikt nie ucierpiał w pożarze, bo budynek był opuszczony. Niestety płomienie strawiły cały drewniany budynek fabryki. Obecnie trwa szacowanie strat. Wstępnie mówi się kilku mln zł.
Dokładne przyczyny i okoliczności pożaru ustala policja.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
lukasz.w@bialystokonline.pl