Serwis ciekaweliczby.pl zapytał Polaków o państwową służbę zdrowia. Ankietowani okazali się dość niechętni wprowadzeniu dodatkowych opłat za korzystanie z publicznej opieki zdrowotnej, tak, żeby w rezultacie była ona sprawniejsza.
Tylko 22% osób jest w stanie zaakceptować dodatkową opłatę za przyspieszenie wizyty u lekarza specjalisty lub za badania, 15% zgodziłoby się na zasadę, że w miesiącu są np. 2 bezpłatne wizyty u lekarza rodzinnego, a za każdą kolejną trzeba zapłacić 20-30 zł. Natomiast 13% zaakceptowałoby wprowadzenie dopłat za wyżywienie podczas pobytu w szpitalu. Zaś 32% badanych nie zgodziło się na żadne z proponowanych rozwiązań, a 27% nie miało zdania w tej sprawie.
Jednocześnie 40% osób zadeklarowało, że w ciągu ostatniego roku płaciło "z własnej kieszeni" za usługi medyczne lub korzystało z prywatnej opieki medycznej w abonamencie wykupionym przez swojego pracodawcę. I tak np. 33% badanych wydało w ciągu roku na płatne usługi medyczne między 201 a 500 zł, 29% - poniżej 200 zł, 23% - między 501 a 1000 zł, a 15% powyżej 1001 zł. Polacy najczęściej sami płacili za wizyty u lekarza specjalisty, wizyty u stomatologa oraz badania laboratoryjne.
Poza tym opracowanie pokazało, że respondenci najbardziej oczekują zmniejszenia biurokracji w systemie ochrony zdrowia, zwiększenia liczby lekarzy specjalistów, podniesienia nakładów na służbę zdrowa pod warunkiem, że nie będzie się to wiązało z podniesieniem podatków lub składek zdrowotnych, a także podwyższenia wynagrodzeń lekarzy, by nie musieli szukać pracy za granicą.
dorota.marianska@bialystokonline.pl