Dobra pierwsza połowa i zdecydowanie słabsza druga. Jaga jest już po kolejnym sparingu

2020.01.27 17:21
W poniedziałkowe (27.01) popołudnie Jagiellonia Białystok rozegrała przedostatni sparing podczas zimowego zgrupowania w Turcji. Rywalem Dumy Podlasia był klub SK Dnipro -1. Mecz z ukraińskim przeciwnikiem zakończył się wygraną Jagi 1:0.
Dobra pierwsza połowa i zdecydowanie słabsza druga. Jaga jest już po kolejnym sparingu
Fot: jagiellonia.pl

Trener Iwajło Petew cały czas szuka idealnego zestawienia drużyny na mecz otwierający rundę wiosenną w PKO Ekstraklasie, dlatego też na towarzyski bój z Dnipro-1, czyli beniaminkiem ukraińskiej ekstraklasy, Bułgar posłał w bój kilka nowych twarzy. I tak na lewej obronie szansę występu otrzymał Bodvar Bodvarsson, po drugiej stronie defensywy pojawił się Andrej Kadlec, a u boku Zorana Arsenicia zagrał Dawid Szymonowicz. W porównaniu do starcia z Viitorulem roszady nastąpiły też z przodu. Na skrzydłach wystawieni zostali Juan Camara oraz Tomas Prikryl, natomiast na szpicy Iwajło Petew postawił na Bartosza Bidę.

Pierwsza połowa pojedynku była w wykonaniu Jagiellonii bardzo dobra. To właśnie Duma Podlasia w głównej mierze prowadziła grę i to białostoczanie stwarzali groźniejsze sytuacje. Najpierw na próbę strzału zdecydował się Tomas Prikryl, jednak piłka po uderzeniu 27-latka nie powędrowała w światło bramki. Aktywny w poniedziałek Czech po kilku minutach wziął się za rozgrywanie, a nie wykończanie akcji, co okazało się dobrym ruchem, bo to właśnie po podaniu Prikryla w polu karnym przeciwników sfaulowany został Taras Romanczuk. Sędzia spotkania podyktował więc jedenastkę, którą na gola zamienił Martin Pospisil.

Po otwarciu wyniku Duma Podlasia nadal parła do przodu, lecz futbolówka po główce oddanej przez Jesus Imaza leciała zbyt blisko środka bramki, by golkiper rywali mógł skapitulować, natomiast Bartosz Bida zmarnował sytuację sam na sam, w efekcie czego więcej goli do przerwy już nie padło.

Rezultat spotkania nie uległ zmianie również w drugiej połowie, aczkolwiek ta miała już zdecydowanie inny przebieg, bo to Ukraińcy wzięli się za kreowanie akcji ofensywnych, zaś Jaga skupiła się głównie na obronie. Słabsza postawa Żółto-Czerwonych po wyjściu z szatni mogła zakończyć się utratą prowadzenia, ale tak się nie stało, bo dobrze między słupkami Dumy Podlasia spisywał się Damian Węglarz, a gdy przeciwnik już w końcu znalazł sposób na golkipera Jagiellonii i zawodnik Dnipra nareszcie minął niespełna 24-latka, to na posterunku znalazł się Zoran Arsenić, który zmierzającą do pustej bramki piłkę w ostatniej chwili zdołał wybić.

Jagiellonia Białystok na obozie w tureckim Belek spędzi jeszcze kilka dni. W ostatnim sparingu, który zaplanowany jest na czwartek (30.01), Żółto-Czerwoni zmierzą się z austriackim Wolfsbergerem.

Jagiellonia Białystok - Dnipro-1 1:0 (1:0)
Bramka: Martin Pospisil 14k

Jagiellonia Białystok: Dejan Iliev (46' Damian Węglarz) - Andrej Kadlec (46' Jakub Wójcicki), Zoran Arsenić, Dawid Szymonowicz, Bodvar Bodvarsson - Tomas Prikryl (61' Mile Savković), Martin Pospisil, Taras Romanczuk, Jesus Imaz (88' Ołeh Horin), Juan Cámara (46' Ognjen Mudrinski) - Bartosz Bida (73' Karol Struski)

Dnipro-1: (I połowa) Wałerij Jurczuk - Maksym Łopyrionok, Ołeksandr Swatok, Serhij Łohinow, Władysław Szapował - Lucas Taylor, Jurij Wakułko, Serhij Krawczenko, Francisco Di Franco, Serhij Bułeca - Ołeksij Chobłenko. (II połowa) Andrij Kliszczuk - Ołeksij Czyczykow, Serhij Łohinow, Papa Gueye, Wołodymyr Polowyj, Arsenij Batahow, Ołeksandr Sniżko, Ihor Kohut, Ołeksandr Nazarenko, Władysław Supriaha, Ołeksij Chobłenko (58' Dmytro Korkiszko)

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

1348 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39