Żywno interweniuje
W swojej interwencji senatorskiej Maciej Żywno podkreśla, że choć jest to szpital powiatowy, ponosi główny ciężar związany z pomocą medyczną udzielaną migrantom i poszkodowanym funkcjonariuszom. W rezultacie pacjentów jest dużo więcej przy takich samych zasobach kadrowych, co powoduje wydłużenie czasu oczekiwania na pomoc medyczną. Negatywnie odbija się to także na mieszkańcach powiatu hajnowskiego, którzy muszą dłużej czekać na potrzebną opiekę.
Żywno zaznacza, że taka sytuacja wymaga dodatkowego wsparcia finansowego, aby placówka mogła sprostać zwiększonym wymaganiom. Szpital w Hajnówce, będący na pierwszej linii w obliczu kryzysu migracyjnego, potrzebuje dodatkowych środków, by zapewnić odpowiednią opiekę zarówno funkcjonariuszom strzegącym granicy, jak i lokalnym mieszkańcom.
Swój wniosek wicemarszałek Senatu Maciej Żywno skierował do ministrów zdrowia, obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych i administracji.
Coraz więcej cudzoziemców w szpitalu
Pierwsi cudzoziemcy zaczęli trafiać do Powiatowego Szpitala w Hajnówce w sierpniu 2021 roku, co powoduje długotrwałe problemy z bieżącym funkcjonowaniem placówki. Konieczność zajmowania się nagłymi przypadkami związanymi z migrantami i funkcjonariuszami strzegącymi granicy dezorganizuje pracę szpitala. W rezultacie wiele planowych zabiegów jest przesuwanych, a mieszkańcy muszą czekać dłużej na opiekę medyczną.
Wśród personelu narasta frustracja i zmęczenie z powodu pogarszających się warunków pracy i trudności w komunikacji z cudzoziemcami. Dyżury są coraz trudniejsze, a niektórzy pracownicy, zwłaszcza z oddziału ratunkowego, rozważają zmianę miejsca pracy.
Dlatego potrzebne jest wsparcie organizacyjne, kadrowe, finansowe oraz pomoc rzeczowa. Należy odciążyć szpital w Hajnówce, kierując część migrantów i funkcjonariuszy do innych placówek. Do szpitala w Hajnówce powinno trafić dodatkowe wsparcie kadrowe, a pracownikom należy zapewnić dodatkowe gratyfikacje. Ponadto potrzebne są fundusze na modernizację przyszpitalnego lądowiska, zakup ambulansu sanitarnego i dodatkowych łóżek.
Również do tego szpitala ranny żołnierz, który został raniony nożem przez migranta na granicy polsko-białoruskiej. Zmarł kilka dni później.
24@bialystokonline.pl