Dzisiejsza impreza odbyła się pod hasłem "Wejdź do gry". Na dużej sali gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej, z lekkim opóźnieniem spowodowanym złymi warunkami atmosferycznymi, zgromadziło się około tysiąca osób. Kibice ubrani w żółto-czerwone barwy, głośne okrzyki, doping, to wszystko sprawiło, że mogliśmy się poczuć jak na stadionie. Widać, że fani Jagiellonii nie mogą się już doczekać pierwszego pojedynku białostockiej ekipy.
Maciek trzymaj się
Już na początku, została podana informacja o tym, że w nie najlepszej kondycji zdrowotnej znajduje się stały spiker Jagiellonii - Maciek. Sympatycy zgromadzeni w operze szybko zareagowali na tę informację wykrzykując głośne "Maciek Maciek trzymaj się" czy też "Jesteśmy z Tobą, hej Maciek jesteśmy z Tobą" - mając nadzieję, że da to pozytywnego "kopa" Maćkowi.
Przemowa i ślubowanie młodych
Dosłownie kilku minutowe przemowy wygłosili: Wojciech Strzałkowski, Renata Przygocka oraz dyrektor opery Roberto Skolmowski. Następnie, młodzi adepci futbolu, powtarzając głośno słowa trenera - Maćka Leśniewskiego, przeszli piłkarskie ślubowanie.
Prezentacja z poczuciem humoru
Widać, że marketing Jagiellonii zadbał o to, aby prezentacja nie była smutnym widowiskiem. Krótkie filmiki, nakręcone na obozie w Turcji, zostały wyemitowane przed wychodzącymi kolejno bramkarzami, pomocnikami oraz napastnikami białostockiej drużyny. Kibicom w pamięci z pewnością pozostaną wypowiedzi Krzyśka Barana czy też Ugo Ukaha, którzy w dość zabawny sposób odpowiadali na zadane im pytania.
Nowi zawodnicy, Michalski i "Kung Fu Panda"
W dalszej części zaprezentowano nowych zawodników oraz transfer "last minute" działaczy żółto-czerwonych - Seweryna Michalskiego.
Piłkarz nie krył zadowolenia, po tym jak trafił do Białegostoku z belgijskiego KV Mechelen. W żartobliwy sposób na pytanie zadane przez jednego z prowadzących - Jerzego Kułakowskiego, o tym co mu się kojarzy z Białymstokiem, odpowiedział: "Kung Fu Panda" - mając na myśli grającego w Jagiellonii Michała Pazdana. Miejmy nadzieje, że nie podpadł w ten sposób reprezentantowi Polski.
Sztab szkoleniowy, ustrzelony głośnik oraz fantastyczni kibice
W pamięci pozostanie również prezentacja sztabu szkoleniowego w głównej mierze za sprawą trenera - Piotra Stokowca, który wybijając piłkę ze sceny trafił w wiszący głośnik. Piłka w niefortunny sposób odbija się od głośnika uderzając tym samym w głowę jednego z kibiców. Na całe szczęście obyło się bez poważnych kontuzji. Końcówka imprezy to popis sympatyków Jagiellonii Białystok, którzy przygotowali specjalną oprawę oraz dali próbkę swoich możliwości głosowych.
Najbliższy mecz piłkarze Jagiellonii rozegrają w Chorzowie z tamtejszym Ruchem. Spotkanie zaplanowane jest na niedzielę (16.02) o godzinie 13.00.
24@bialystokonline.pl