800 m barier ochronnych pomoże płazom
Wyłoniono już firmę, która wygrała ogłoszony w połowie lutego przetarg na wykonanie, montaż i demontaż barier ochronnych wzdłuż ruchliwych ulic w Białymstoku, gdzie migracja płazów do miejsc rozrodu jest najintensywniejsza. Uniemożliwią one wtargnięcie im na jezdnię i pod koła nadjeżdżających aut.
Firma Eurofuturo zobowiązała się do postawienia 800 m barier przy chodniku na ul. Karpińskiego i fragmencie ul. Solnickiej oraz przy ul. Plażowej - na przeciw Stawów Dojlidzkich. Zostaną one rozstawione na nieutwardzonej części pasa drogowego.
Od strony przeciwnej do jezdni, tuż przy barierze, wkopuje się w ziemię plastikowe pojemniki, do których wędrują płazy. Kilka razy w ciągu dnia stan pułapek jest sprawdzany przez upoważnione osoby - ich zadaniem jest rejestracja w specjalnym spisie znajdujących się tam płazów, sfotografowanie ich i przeniesienie na drugą stronę jezdni, gdzie są wypuszczane, by mogły swobodnie kontynuować wędrówkę do miejsc rozrodu.
W tym roku bariery ochronne zostaną rozwinięte pod koniec marca, jeśli pogoda na to pozwoli. Zazwyczaj ustawiane są na okres od 2 do 3 tygodni - uzależnione jest to od intensywności i czasu trwania migracji.
Akcja trwa już 5. rok
Wiosenna akcja ochrony płazów po raz pierwszy została przeprowadzona w 2013 r., kiedy to odłowiono i przeniesiono łącznie ponad 1300 okazów reprezentujących 5 gatunków: ropuchę szarą, żabę moczarową, żabę jeziorkową, żabę trawną i grzebiuszkę ziemną.
– Przez poprzednie 4 lata udało się, dzięki tej akcji, uratować w Białymstoku blisko 3,5 tys. płazów – powiedział zastępca prezydenta Rafał Rudnicki. – Oprócz tego w szkołach odbywają się zajęcia edukacyjne z zakresu biologii i ekologii płazów, których celem jest propagowanie idei ochrony przyrody wśród uczniów.
Prowadzone działania mają duże znaczenie dla ochrony płazów, zwłaszcza, że od lat w całym kraju odnotowuje się spadek liczebności osobników w poszczególnych gatunkach tej grupy zwierząt. Wśród głównych przyczyn tego zjawiska jest osuszanie lub likwidacja małych zbiorników wodnych, chemizacja rolnictwa, przecinanie naturalnych szlaków migracyjnych budowlami takimi jak drogi czy budynki.
ewa.r@bialystokonline.pl