Śródmieście, w porównaniu z pozostałymi pięcioma częściami Białegostoku (zach.-pd, zach-pn., pn-wsch, pd-wsch, pd-zach), charakteryzuje się największą przestępczością i bezrobociem długoterminowym. W Śródmieściu zdecydowanie źle wyglądają ciągi komunikacyjne, ale też to tutaj mieszczą się najcenniejsze obiekty atrakcyjnie turystycznie. Dlatego właśnie dla tych terenów przewidziano realizację szeregu rewitalizacyjnych działań.
Zawarto je w 230-stronnicowym, opracowanym przez firmę DGA S.A., "Lokalnym Programie Rewitalizacji Białegostoku". Według niego, do 2015 r. mają być przeprowadzone projekty wspierające osoby dotknięte wykluczeniem społecznym i zawodowym; dotyczące kultury, sportu i ochrony dziedzictwa kulturowego (ochrona Bojar, uporządkowanie Białki); gospodarki i turystyki; infrastruktury technicznej (remonty dróg i ciągów pieszych oraz ścieżek rowerowych, zapewnienie miejsce parkingowych, ale też likwidacja nieatrakcyjnych obiektów); mieszkalnictwa (remonty i termomodernizacje, zwłaszcza budynków z "wielkiej płyty") i poprawy bezpieczeństwa (rozbudowa systemu monitoringu miasta).
Propozycji działań (w większości oczywistych i już od dawna planowanych, a jednocześnie niezbyt aktualnych - np. o galerii Alfa autorzy piszą, że jest właśnie budowana) jest dość dużo. W obowiązującym unijnym Regionalnym Programie Operacyjnym dla naszego województwa (który firma często wskazuje jako źródło finansowania) jednak nie ma przeznaczonych funduszy na rewitalizację Białegostoku. Dlatego założono, że będzie ona finansowana z budżetu miasta.