- Wyniki ankiety stanowią potwierdzenie tego, co widzimy na co dzień. Rzeczywiście, strach przed bólem oraz przykre doświadczenia z poprzednich wizyt na fotelu stomatologicznym to główny powód, dla którego tak rzadko odwiedzamy stomatologa - uważa białostocka stomatolog Anna Hościłowicz.
Do dentysty trafiamy zwykle dopiero wtedy, kiedy ból jest już nie do zniesienia. Z badań wynika, że częściej do lekarza chodzą kobiety, niż mężczyźni. Jedna czwarta ankietowanych pań odwiedza stomatologa raz na kwartał, a niemal tyle samo siada na fotelu stomatologicznym zaledwie raz do roku. Panowie swoje wizyty u stomatologa składają nie częściej niż co kilka lat (22% respondentów), a 11% badanych zadeklarowało, że nie chodzi w ogóle!
Ciekawie przedstawiają się odpowiedzi na pytanie dotyczące poziomu strachu. 18% badanych stwierdziło, że wcale się nie boi, ale 15% zdradziło typowy objaw dentofobii - paniczny, paraliżujący strach przed stomatologiem.
Z danych zgromadzonych przez autorów badania wynika, że w 80% przypadków zabiegowi towarzyszy znieczulenie. Istotnym wsparciem dla wszystkich, którzy mają problem z przełamaniem swojej dentofobii jest nowoczesny sprzęt, w który wyposażane są coraz częściej gabinety stomatologiczne, a którego działanie sprawia, że uczucie bólu jest redukowane do poziomu minimalnego. Do rzadkości należy leczenie przeprowadzane w narkozie. Polecane jest dentofobikom, w tym również dzieciom, a także pacjentom, których organizm jest odporny na działanie zwykłych leków znieczulających oraz osobom, z którymi jest utrudniony kontakt.