Już pewni awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej przystąpili do derbowego starcia z Heliosem zawodnicy Adriana Citki. Jak przystało na świeżo upieczonego mistrza ligi, MOKS rozpoczął derbowy pojedynek pewny swoich umiejętności, czego efektem było aż 3-bramkowe prowadzenie po zaledwie 10 minutach gry. Później jednak do głosu zaczęli dochodzić gospodarze z hali Szkoły Podstawowej nr 49 mieszczącej się przy ul. Armii Krajowej, którzy – choć są bardzo blisko wymarzonego celu – to nadal nie mogą być pewni utrzymania na zapleczu Ekstraklasy.
Spotkaniami z MOKS-em udowodnili jednak, że miejsce w I lidze im się należy. W grudniu urwali oni bowiem mistrzom punkt, remisując na wyjeździe 3:3, a wczoraj (7 kwietnia) ulegli miejscowym rywalom 3:4, do końca meczu walcząc o zabranie oczek faworytom.
Najbliższe starcie Słoneczni rozegrają 15 kwietnia. Będzie to zaległa rywalizacja z Mieszkiem Gniezno, która w pierwotnym terminie – 7 stycznia – została odwołana. Futsaliści Heliosa natomiast na plac gry wyjdą 22 kwietnia. Tego dnia rozegrają swój ostatni mecz w tym sezonie. Przeciwnikiem białostoczan będzie MOSiR AZS Uniwersytet Zielonogórski.
Elhurt-Elmet Helios Białystok – MOKS Słoneczny Stok Białystok 3:4 (1:3)
Bramki: Niegowski 18, 33, Budźko 23– Hryckiewicz 2, Kożuszkiewicz 6, Osypiuk 10, Jendruczek 25
rafal.zuk@bialystokonline.pl