Dawno temu nad Białką. Niedoszła białostocka gwiazda filmowa

2015.03.26 00:00
Przed wojną miejscowa prasa opisywała historię siedemnastoletniej uczennicy jednego z tutejszych gimnazjów. Jej marzenie o zrobieniu kariery filmowej pomogło jej uknuć plan ucieczki z domu...
Dawno temu nad Białką. Niedoszła białostocka gwiazda filmowa
Fot: morguefile.com

Skoro tylko skończyły się zajęcia szkolne – poczęła prosić rodziców o pieniądze na kupno pary łyżew i kostiumu. Wyjednawszy od rodziców kilkadziesiąt złotych, zwróciła się z tą samą prośbą do jednego i drugiego wujaszka. Usiłowania te dały nadzwyczajny wynik, zdołała bowiem zebrać kilkaset złotych. W niedzielę rano, jak poinformowała rodziców, miała nabyć wymarzone łyżwy i kostium. Ku wielkiemu zdziwieniu rodziców ani na obiad, ani na kolację córeczka nie pokazała się. Zmartwieni rodzice zawiadomili o swojej trosce policję, ale poszukiwania na terenie Białegostoku nie dały żadnego rezultatu.

Filmowe marzenia uciekinierki

Równocześnie jeden z sąsiadów, dowiedziawszy się o zmartwieniu rodziców, pocieszył ich, że widział córeczkę w pociągu zdążającym do Warszawy. Strapiony ojciec zatelefonował do kuzynów w stolicy, by ich zawiadomić o nieszczęściu. Okazało się, że córeczka zatrzymała się właśnie u kuzynów, którym oświadczyła, że rzekomo została wysłana przez rodziców do szkoły filmowej. Uważała bowiem, że w "obecnych czasach" gimnazjum nic konkretnego dać nie może. Panienkę z aspiracjami filmowymi siłą sprowadzono do Białegostoku.

Judyta Kokoszkiewicz
24@bialystokonline.pl

1661 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39