"Będzie to osobna lista osób niepożądanych na terytorium Polski i indywidualnie pewne osoby będą na nią wpisywane. To nie będzie lista z automatu obejmująca wszystkich wysokich przedstawicieli władz na Białorusi. Ci, którzy rzeczywiście biorą udział w organizowaniu i realizacji fali represji mogą się spodziewać, że na niej się znajdą" - tłumaczył rzecznik MSZ.
Obecna sytuacja na Białorusi stawia pod znakiem zapytania ratyfikację polsko-białoruskiej umowy o małym ruchu granicznym między naszymi krajami - wynika z informacji PAP. Według źródła, "trudno spodziewać się, by ratyfikacja umowy o małym ruchu granicznym nastąpiła".
Sejm w maju zgodził się na ratyfikację przez prezydenta umowy między rządem polskim a białoruskim o małym ruchu granicznym. Umowa ta miała pozwolić obywatelom obu krajów mieszkającym w przygranicznym pasie na przekraczanie granicy na podstawie zezwoleń, bez wiz.
Osoba posiadająca polską wizę może podróżować po krajach strefy Schengen do 3 miesięcy. Koszt wizy krajowej dla Białorusinów wynosił dotąd 20
euro.
Chęć zniesienia opłat za krajowe wizy dla obywateli Białorusi albo ustanowienia symbolicznej za nie opłaty deklaruje także Litwa.
Za: PAP