Sprawa dotyczy Grzegorza B. Mężczyzna miał przyjmować pieniądze od klientów za wydany towar. W dokumentacji przekłamywał jednak daty i w ten sposób oficjalnie nie dochodziło do żadnych transakcji. Dodatkowo śledczy zarzucają mężczyźnie, że przyjmował zaliczki od zagranicznych klientów, którymi byli głównie Białorusini, ale ich nie zwracał i następnie żądał zapłaty za cały towar. Grzegorz B. miał też pobierać z magazynów towar, za który nie płacił.
Sąd pierwszej instancji skazał mężczyznę na 1,5 roku więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary i nakazał zwrot 70 tys. zł, które pracownik miał sobie przywłaszczyć. Sąd Okręgowy w Białymstoku nie dał wiary jednak kwocie, na którą Grzegorz B. miał oszukać swojego pracodawcę. Wyrok został uchylony i sprawa ruszy od początku.
lukasz.w@bialystokonline.pl