Podczas trwającego dwa dni VI Wschodniego Kongresu Gospodarczego, który odbył się w środę i czwartek (25-26.09), rozmawiano na wiele różnych tematów dotyczących Polski Wschodniej. Jeden z przygotowanych paneli pt. "Firmy rodzinne" poruszał kwestię plusów i minusów tych przedsiębiorstw oraz tego, jakie zmiany w nich zachodzą. Omawiano też zmiany przepisów oraz wprowadzanie nowych (eksperci wypowiadali się m.in o ustawie o zarządzie sukcesyjnym, która zostanie wprowadzona w listopadzie).
- Wejście w życie ustawy jest to oczywista oczywistość. Tutaj pojawia się jednak pytanie - co dalej? Niestety, ale badania pokazują, że firmy przejęte przez spadkobierców w większości upadają po dwóch latach od rozpoczęcia takiego zarządzania - komentował Krzysztof Lasota, ekspert ds. rozwoju firm sektora MŚP.
Dzieci to przyszłość tych firm
Okazuje się, że duże i średnie przedsiębiorstwa rodzinne stanowią 27% polskiego PKB. Uczestnicy konferencji zastanawiali się też nad tym, jak sprawa wygląda w naszym regionie.
- Dzięki tej dyskusji łatwo można wysnuć specyfikę firm rodzinnych. Jest to oczywiście połączenie przyszłości firmy z przyszłością naszych dzieci. Niezwykle istotną kwestią jest, aby rządzący stworzyli warunki niezbędne do funkcjonowania firm. Młode pokolenie wprowadza innowacje, które pomagają rozwijać się przedsiębiorstwom - podkreśliła marszałek Wiesława Burnos, członek Zarządu Województwa Podlaskiego. W swojej wypowiedzi zaznaczyła również najważniejsze sektory, które wymagają szczególnej uwagi ze strony władz. - Obszary, w które warto inwestować, to przemysł rolniczy, maszynowy i spożywczy, ponieważ jesteśmy regionem nastawionym na turystykę i rolnictwo ekologiczne. Mamy ponad 300 gospodarstw o profilu ekologicznym, ale także znakomicie rozwiniętą turystykę, w tym m.in szlak Green Velo - dodał.
Eksperci rozmawiali także na temat braku kompetencji osób, które zaczynają zarządzać przedsiębiorstwem. Okazuje się, że to duży problem i zarazem bardzo poważny.
- Bardzo istotne są testy kompetencji, które wskażą, czy osoba jest gotowa na prowadzenie firmy. Rodzina to jest fundament, to jest podstawa, ale jeżeli chodzi o biznes, nie możemy pozwolić sobie na to, żeby wokół nas były osoby, które piastują dane stanowisko tylko ze względu na więzy krwi - skomentował Arkadiusz Jaworowski, dyrektor Suempol.
Kontrahenci doceniają przedsiębiorstwa rodzinne
Zdaniem przedsiębiorców wiele zagranicznych firm docenia rodzinne marki. Wiele osób postrzega je m.in. jako bardziej wiarygodne, stabilne oraz elastyczne. Przedstawiciele takich przedsiębiorstw mają też wyróżniać się gotowością do poświeceń i wytrwalszą pracą.
- Bardzo duże znaczenie dla naszego klienta, i to nie tylko polskiego, ale także zagranicznego, ma fakt, że jesteśmy firmą rodzinną. Tego typu firma odbierana jest jako firma stabilna, na co dowodem jest fakt, że 11. rok z rzędu otrzymaliśmy certyfikat fair play - zaznaczył Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu Edpol.
justyna.f@bialystokonline.pl