- Już po raz drugi organizujemy rekonstrukcję bitwy białostockiej - mówił Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku. - Zależy nam, by przypominać wydarzenia z historii Białegostoku. Ta bitwa przyczyniła się do tego, że Polska stała się państwem niepodległym, ratując całą Europę przed bolszewickim najazdem.
Bitwa w strugach deszczu
Na skrzyżowaniu ulic Pałacowej i Warszawskiej, które od rana było zamknięte dla ruchu, zgromadzili się białostoczanie i turyści. Niestety pogoda nie dopisała - tuż przed widowiskiem lunął deszcz, padał także w jego trakcie.
Rekonstruktorzy przygotowali epizod z wojny polsko-bolszewickiej. Do zajętego przez bolszewików Białegostoku 22 sierpnia nad ranem wkroczyły polskie oddziały. To był śmiały i zwycięski atak. Po nim Polacy przygotowywali się do obrony. Budowali barykady. Zdawano sobie sprawę, że bolszewicy nadciągają spod Warszawy. Krwawe walki toczyły się na ulicach miasta.
Prawdziwa lekcja historii
W widowisku wzięło udział ponad 140 rekonstruktorów z całej Polski, Obwodu Kaliningradzkiego i Białorusi. Podziwiać można było też wozy bojowe, w tym 2 repliki czołgów Renault FT 17 (uczestniczyły w filmie "1920 Bitwa Warszawska"), sowiecki samochód pancerny tzw. Puciłowski Austin i konie. Trzeba przyznać, że rekonstrukcja została przeprowadzona z dbałością o szczegóły - cywile przechadzali się w strojach z epoki, a żołnierze w różnorodnych mundurach. Nie zabrakło oczywiście widowiskowych wybuchów, podczas których nie tylko dzieci zatykały uszy.
Walkę można było też obserwować na trzech telebimach (wcześniej wyświetlano na nich archiwalne zdjęcia opatrzone komentarzami, dotyczące wojny polsko-bolszewickiej).
Po zakończeniu widowiska rekonstruktorzy i pojazdy w nim uczestniczące udały się pod Muzeum Wojska. Tam można było z bliska obejrzeć czołgi i porozmawiać z uczestnikami inscenizacji. Na zainteresowanych czekały muzealne ekspozycje, dla chętnych przygotowano grochówkę.
Rekonstrukcję zorganizował białostocki magistrat wspólnie z Muzeum Wojska i stowarzyszeniem "Czemu by nie".
Polacy wygrali z bolszewikami
Bitwa o Białystok rozegrała się 22 sierpnia 1920 r. w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Starły się oddziały I Pułku Piechoty Legionów ze ściganymi wojskami bolszewickimi cofającymi się spod Warszawy. Zwycięstwo odniosły siły polskie, które przez kilkanaście godzin walk ulicznych powstrzymywały odwrót na wschód znacznie liczniejszych wojsk nieprzyjaciela. Była to największa w dziejach Białegostoku bitwa.
Poległych w bitwie żołnierzy pochowano na kilku cmentarzach, z czasem przeniesiono ich na cmentarz ofiar wojny 1920 r. przy ul. Zwierzynieckiej. Bohaterem bitwy został Józef Marjański, oficer i dowódca I batalionu 1. Pułku Piechoty Legionów, który zginął w czasie walk. Został pochowany na cmentarzu katolickim. Po kilku dniach jego zwłoki ekshumowano i przewieziono do rodzinnego Radomia.
anna.d@bialystokonline.pl