- To nie kwestia przychodów, ale uratowania autobusu, który był w opłakanym stanie - mówi prezes Komunalnego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, Cezary Zajkowski. Jego spółka kupiła pod Bydgoszczą 27-letniego Jelcza i po konsultacjach z amatorami dawnej motoryzacji pieczołowicie, z dbałością o najmniejsze szczegóły, go odnowiła.
- Wiele miast ma swoje symbole, tramwaje, dorożki. W Białymstoku może być nim ten "ogórek" - cieszy się radna Katarzyna Siemieniuk, która jakiś czas temu postulowała o taką atrakcję turystyczną dla Białegostoku.
Autobus będzie dostępny dla białostoczan i turystów w najbliższe sobotę (tego dnia tylko z biletem wstępu na Pozytywne Wibracje) i w niedzielę. Od godz. 12 do 16, co godzinę spod pałacyku gościnnego przy ul. Kilińskiego będzie odjeżdżał bezpłatny kurs z przewodnikiem. Za tydzień, również w sobotę i niedzielę, planowane są takie przejażdżki o godz. 11 i 12.30.
KPK chce wynajmować też autobus, np. na imprezy, a nawet - jak zdradza Cezary Zajkowski - wieczory panieńskie. W przyszłości za przejażdżki z przewodnikiem być może będzie wprowadzona symboliczna opłata. Będzie ona zależeć od zainteresowania pojazdem.