Jagiellonia z dorobkiem 29 "oczek" obecnie zajmuje 9. miejsce w tabeli. Przeciwnik Jagi to przedostatnia drużyna ekstraklasy, która w dotychczasowych meczach zdobyła 20 punktów. Drużyna z Bielsko-Białej w ostatniej kolejce pokonała Łódzki Widzew 1:0. Bramkę w końcówce spotkania z rzutu karnego zdobył Dariusz Kołodziej.
Podopieczni Piotra Stokowca, jeśli chcą myśleć o czołowej ósemce, konfrontację z Podbeskidziem muszą wygrać. Każda kolejna wpadka będzie oddalała żółto-czerwonych od możliwości gry o mistrzostwo Polski. Miejmy jednak nadzieję, że taki czarny scenariusz nie nastąpi i zawodnicy oraz kibice będą mogli się cieszyć ze zwycięstwa nie tylko w tym, ale i w kolejnych meczach.
Jaga do meczu z Podbeskidziem przystąpi prawdopodobnie w prawie najmocniejszym składzie. Do zdrowia powraca Dawid Plizga, która nabawił się niegroźnego urazu podczas meczu w Chorzowie z tamtejszym Ruchem, ale o tym czy zagra, nie możemy być do końca pewni.
Mały ból głowy ma z kolei trener ekipy z Bielsko-Białej – Leszek Ojrzyński. Do Białegostoku nie przyjadą kontuzjowany Bartłomiej Konieczny oraz pauzujący za kartki Tomasz Górkiewicz. Warto wspomnieć, że w stolicy Podlasia pojawi się były zawodnik Jagiellonii Dariusz Łatka, który w Białymstoku grał w latach 2001-2008.
Początek spotkania w Białymstoku zaplanowany jest piątek (21.02) o godzinie 18.00. Sędzią meczu jest Bartosz Frankowski.
24@bialystokonline.pl