Tego rodzaju doniesienia stają się niestety codziennością. Tym razem ostrzeżenie wydał bank PKO BP. Oszuści – nadawcy fałszywych wiadomości - podszywają się pod operatorów telefonii komórkowej i informują odbiorców o konieczności spłaty zadłużenia. Przykładowa treść takiej wiadomości to: "Nieuregulowanie zadłużenia w kwocie 6 zł spowoduje zablokowanie połączeń. Link do płatności ważny 2h".
Jednak w rzeczywistości umieszczony w SMS-ie odnośnik prowadzi użytkownika telefonu do fałszywej strony pośrednika płatności (np. Dotpay), umieszczonej na kontrolowanym przez przestępców serwerze. Po wybraniu na bezprawnej stronie metody płatności (swój bank lub karta płatnicza) klient zostaje przekierowany na stronę podszywającą się pod system transakcyjny banku. Podanie na takiej stronie poufnych informacji (danych do logowania, kodów autoryzacyjnych) skutkuje przejęciem ich przez oszustów, którzy uzyskują możliwość zalogowania się w serwisie internetowym banku oraz zlecania transakcji z rachunku danej osoby.
Tego rodzaju sytuacje pokazują, że trzeba pamiętać o podstawowych zasadach, których przestrzeganie może nas uchronić przed działaniem oszustów. Przede wszystkim zachowajmy ostrożność i miejmy ograniczone zaufanie do wiadomości od nieznanych nadawców. Nigdy na nie nie odpowiadajmy i nie ujawniajmy swoich danych. Natomiast logując się do serwisu internetowego banku, zawsze wprowadzajmy adres strony ręcznie. Nie korzystajmy z linków.
Koniecznie warto również mieć świadomość, że podczas logowania do serwisu ani bezpośrednio po zalogowaniu do niego, nie jest wymagane podawanie kodu autoryzacyjnego. Poza tym przed potwierdzeniem operacji zlecanej za pośrednictwem strony internetowej banku przeczytajmy uważnie treść otrzymanego SMS-a, aby upewnić się, że dotyczy on właściwej operacji (zwróćmy uwagę na rodzaj dyspozycji, poprawność numeru rachunku odbiorcy, kwotę transakcji).
dorota.marianska@bialystokonline.pl