Koncertowy "maraton" otworzył Zespół Pieśni i Tańca "Wisła". Zaprezentował on opracowany artystycznie folklor regionalny oraz polskie tańce narodowe.
Po nim wystąpiła grupa Tołhaje. Jest to zespół, który wykonuje pieśni Łemków, Bojków (czyli grup etnicznych zamieszkujących Bieszczady przed 1947 r.) oraz inne z pogranicza polsko-ukraińskiego. Działa od dwudziestu lat. Samo słowo "tołhaj" znaczy tyle co "zbójnik karpacki". Największy rozgłos zespół zyskał dzięki muzyce stworzonej do serialu "Wataha:", którego akcja toczy się w Bieszczadach. Podczas występu Tołhaje mogliśmy usłyszeć materiał muzyczny z płyty "Mama Warhola". Jest to projekt opierający się na odnalezionych archiwalnych nagraniach matki Andy'ego Warhola. Płyta powstała na podstawie rusińskich pieśni ludowych zaśpiewanych przez mamę Andy’ego Warhola – Julię. Mama twórcy pop-artu, z tęsknoty za rodzinnymi Karpatami po wielu latach pobytu na emigracji w USA, nagrała winylową płytę z tradycyjnymi utworami, którą wysłała do swojej siostry we wsi Mikova (Słowacja). Podczas koncertu na telebimie można było zobaczyć także zdjęcia rodzinne Julii i Andy’ego.
- Muzyka bieszczadzka jest mi bliska, wielokrotnie bywałam tam na wyjazdach. Cieszę się, że Tołhaje przyjechali do Białegostoku, chociaż w takiej formie muzycznej można zasmakować tamtej kultury, która przecież w dużej mierze zanikła – powiedziała jedna ze słuchaczek koncertu.
Następnie sceną zawładnęły dźwięki największych przebojów z lat 20. i 30., a to za sprawą Warszawskiej Orkiestry Sentymentalnej. Orkiestra wykonuje melodie polskiej przedwojennej rewii i kabaretu. Inspiracje czerpie z piosenek i pieśni z repertuaru Adama Astona, Wiery Gran czy Mieczysława Fogga, z aranżacji Henryka Warsa i Rostworowskiego oraz z wykonań orkiestr Golda i Petersburskiego, Karasińskiego i Kataszka. Podczas Oktawy Kultur można było usłyszeć walce, namiętne tanga, skoczne polki, porywające foxtroty, rumby i slow-foxy. Pary ruszyły do tańca. Występ był wysmakowany i pełen nostalgii, jednak podanej w świeżej, tanecznej i lekkiej formie.
Na zakończenie koncertowego wieczoru wystąpiła gwiazda muzyki etnicznej – Vołosi. Jest to kwintet smyczkowy tworzony przez górali z Beskidu Śląskiego oraz muzyków klasycznych z akademii. Cóż to był za żywioł! Koncert pełen energii, radości i improwizacji wokół muzyki Karpat. Było to połączenie tradycji ze współczesnymi interpretacjami. Najlepszym dowodem, że Vołosi przypadli do gustu publiczności były wielokrotne bisy oraz owacje na stojąco.
- Są wspaniali! Ile w tej muzyce jest radości, takiej energii, która porywa. No ja jestem zachwycona – powiedziała stała bywalczyni Podlaskiej Oktawy Kultur.
W niedzielę (25.07) Podlaska Oktawa Kultury zakończy się koncertami na Rynku Kościuszki.
Wystąpią: o godz. 17:00 - Zespół Pieśni i Tańca "Kurpie Zielone", o 18:45 - Teresa Mirga i "Kałe Bała", o godz. 20:00 – Bubliczki, o 21:15 - Kapela Ze Wsi Warszawa
Portal Białystokonline.pl patronuje wydarzeniu.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl