W całym kraju rozpoczęły się szczepienia przeciw COVID-19. W naszym regionie pierwszą osobą, która z nich skorzystała, jest dr Wojciech Charytoniuk - szef oddziału intensywnej terapii białostockiego szpitala MSWiA.
- Chciałem prosić całe społeczeństwo o masowy udział w szczepieniach, niewątpliwie przeciwko najstraszniejszej, według mnie, chorobie, z jaką miałem do czynienia w ciągu ostatnich 35 lat. Tylko wszyscy razem możemy przerwać tę epidemię i wrócić do normalnego życia - apeluje dr Wojciech Charytoniuk.
Pierwsza partia szczepionek przeciw COVID-19, prawie 10 tys. dawek, dotarła do Polski drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia. Preparat rozdysponowano do 72 szpitali węzłowych w całym kraju, w których prowadzone będą teraz szczepienia osób najbardziej narażonych na zakażenie. W tzw. etapie 0 szczepiony jest personel medyczny, pracownicy domów pomocy społecznej i miejskich ośrodków pomocy społecznej, osoby zatrudnione na uczelniach medycznych oraz studenci kierunków medycznych. W dalszej kolejności planowane są szczepienia osób z grupy pierwszej czyli m.in. seniorów jako osób powyżej 60. roku życia, służb mundurowych i nauczycieli.
W przypadku szczepionek Pfizer, które są aktualnie dostępne w Polsce, pełną odporność uzyskuje się po przyjęciu dwóch dawek. Ci, którzy przyjęli pierwszą z nich, kolejną otrzymają za 21 dni. Szczepienie poprzedzone jest wywiadem lekarskim. Wszyscy, którzy się zaszczepią, otrzymają zaświadczenie. Poza tym każda osoba, która poddała się szczepieniu, przez kwadrans tuż po przyjęciu dawki zostaje pod obserwacją w punkcie szczepień.
dorota.marianska@bialystokonline.pl