Dom

Coraz bardziej przebrane oferty. Maleje liczba mieszkań na sprzedaż

2023.07.24 14:03
W czerwcu deweloperzy wciąż jeszcze nie uruchamiali zbyt wielu inwestycji. Wraz ze startem programu "Bezpieczny Kredyt 2%" wyraźnie przybyło za to chętnych do zakupu mieszkania. Deweloperzy muszą szybko odpowiedzieć na ten popyt, bo ich oferta jest już dziś często przebrana.
Coraz bardziej przebrane oferty. Maleje liczba mieszkań na sprzedaż
Fot: Pixabay

Popyt rośnie, a podaż nie

W czerwcu deweloperzy znowu rozpoczęli budowę małej liczby mieszkań. Jak wynika z danych GUS, mówimy o niecałych 8,9 tys. mieszkań. To oznacza spadek o prawie połowę względem czerwca 2022 r.

Spadek liczby rozpoczynanych budów jest w przypadku deweloperów tym bardziej niepokojący, że jeszcze przed nastaniem wiosny do ich biur sprzedaży wrócili kupujący. W lipcu ruszył za to rządowy program tanich kredytów dla osób kupujących pierwsze mieszkanie ("Bezpieczny Kredyt 2%"). To spowodowało gwałtowny wręcz wzrost popytu. A gdyby i tego było mało, to przed nami w bieżącym roku są jeszcze bardzo prawdopodobne cięcia stóp procentowych. Te powinny spowodować, że kredyty mieszkaniowe zaczną być znowu coraz tańsze i łatwiej dostępne. Chętnych na zakup mieszkań powinno być więc coraz więcej, a nie coraz mniej.

- A co na to deweloperzy? Deklarują chęć rozpoczynania nowych inwestycji, ale w statystykach póki co jeszcze nie widać efektów tych deklaracji. I choć jasnym jest, że budowa bloku to nie jest pieczenie bułek, a przygotowanie budowy trochę musi zająć, to naprawdę nie ma już na co czekać - poinformował Bartosz Turek z HRE Investment Trust.

Deweloperzy mogą nie ufać politykom

Od kilku miesięcy zauważamy spadającą ofertę mieszkań w biurach sprzedaży deweloperów. Choć prace nad uruchomieniem kolejnych inwestycji są w toku, trwa to długie miesiące. Wnioski z pierwszego roku epidemii sugerują, że od momentu ożywienia na stronie kupujących, do zauważalnej poprawy w rozpoczynanych inwestycjach, potrzeba czasu od 1 do 2 kwartałów. Teraz, właśnie wchodzimy w ten okres.

Jest jednak wyraźny problem, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że wyraźne ożywienie popytu na mieszkania obserwujemy od lutego-marca tego roku. Gorzej, jeśli deweloperzy zdecydowali się wstrzymać rozkręcanie swojego biznesu w oczekiwaniu na faktyczne wprowadzenie programu "Bezpieczny Kredyt 2%". Co gorsza, istnieje ryzyko, że niektóre firmy, mimo dużego popytu na mieszkania, zdecydują się poczekać na to, jak sytuacja z programem tanich kredytów potoczy się po wyborach.

Ta niepewność wśród deweloperów i opóźnienia w inwestycjach mogą wpłynąć na sytuację na rynku nieruchomości. Kupujący mogą napotkać trudności w znalezieniu odpowiedniej oferty, a ceny mieszkań mogą dalej rosnąć w odpowiedzi na ograniczoną podaż.

Przebrane oferty

Z każdym mijającym dniem kupujący ograniczają dostępną na rynku ofertę, której deweloperzy nie nadążają uzupełniać. To niestety sprzyja wzrostom cen. Dziś na 7 największych rynkach deweloperzy mają około 40 tysięcy mieszkań dostępnych na sprzedaż – wynika z danych Otodom Analytics. Przy obecnym poziomie sprzedaży liczba ta powinna być lekko licząc o połowę większa.

Wzmożony popyt na mieszkania powoduje nie tylko zmniejszenie się oferty dostępnej w biurach sprzedaży deweloperów. W ostatnich miesiącach trochę zmniejszyła się też oferta dostępna na rynku wtórnym.

- Nie mamy tu póki co do czynienia z jakimiś rewolucyjnymi zmianami, ale od wczesnej wiosny, gdy na sprzedaż było około 150 tysięcy mieszkań używanych, do początku lipca liczba ta spadła o prawie 10 tys. jednostek, a takiej zmiany nie można już bagatelizować. Spadek ten może się ponadto w kolejnych tygodniach pogłębić, bo często mija sporo czasu od momentu podpisania umowy przedwstępnej sprzedaży mieszkania do chwili, w której ogłoszenie o chęci zbycia nieruchomości znika z internetu - przekazał analityk.

Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl

1802 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39