Co może zaszkodzić kotom? M.in. mleko

Fot: Malwina Witkowska

Do miski naszego mruczącego pupila na pewno nie powinny trafiać resztki z obiadu, kości ani mleko. To ostatnie jest niestety często podawane, ponieważ już od podstawówki uczymy się, że "kotek pije mleko". To z jednej strony jest prawdą - koty po urodzeniu piją mleko, ale tylko swojej kociej matki. Kiedy kocięta zostają odstawione od mamy, zapotrzebowanie na laktazę maleje, a wraz z nim także aktywność tego enzymu. U większości dorosłych kotów laktoza zalega w przewodzie pokarmowym, a ponieważ zaczyna fermentować, wywołuje dyskomfort trawienny i biegunkę. Nietolerancja laktozy może przynosić też objawy typowo alergiczne tj. świąd i wysypka.

Innym przykładem są uwielbiane przez koty, bogate w białko i cenne kwasy Omega-3 ryby. Nie każdy wie, że kot nie może jeść wszystkich ryb - nie mogą być surowe i nadpsute. Często szkodliwe są także ryby morskie, zawierające anemio twórczy tlenek trimetyloaminy, oraz ryby słodkowodne - ze względu na wysoki stopień zanieczyszczeń przemysłowych. Bezpieczne gatunki to z pewnością łosoś, dorsz i tuńczyk. Oczywiście, wszelkie kości i ości powinny zostać uprzednio usunięte, ponieważ ostre odłamki mogą uszkodzić jamę ustną i przewód pokarmowy kota.

Dla wielu karmienie zwierząt słodyczami jest abstrakcyjne, jednak znajdą się tacy, którzy podadzą kotu np. czekoladę. Będzie to oczywiście błąd, ponieważ już niewielkie jej kawałki są niebezpieczne i stwarzają realne zagrożenie życia zwierzęcia - mogą się u niego pojawić takie objawy jak: pobudzenie, poczucie niepokoju, trudności z oddychaniem, zaburzenie rytmu serca, a także biegunka i wymioty.

Koty nie powinny jeść surowego mięsa oraz jajek - szczególnie szkodliwe może być surowe białko jajka, które zawiera awidynę blokującą wchłanianie biotyny. Biotyna w organizmie kotów odpowiedzialna jest za funkcjonowanie układu neurologicznego i moczowego, a jej brak może doprowadzić do problemów dermatologicznych. Nie powinny jeść także tłustych kiełbas i wędlin a także mocno przyprawionych mięs.

Mało kto wie, ale bardzo szkodliwa dla kota jest pestka wiśni lub czereśni. Może ona wywołać zatrucie cyjanowodorem, które prowadzi do wymiotów, do tego dochodzą drgawki, przyspieszona akcja serca, utrata przytomności, a nawet śmierć. Mruczki nie powinny jeść na winogron i rodzynek, które są toksyczne dla kocich nerek. Nie wolno podawać mu cebuli, czosnku czy szczypiorku, ponieważ ich spożycie może prowadzić nawet do rozpadu czerwonych krwinek. Kolejnym produktem, którego należy unikać jest awokado - zawarta w nim persyna wywołuje silne reakcje ze strony układu pokarmowego kota. Nie podawaj też kotu orzechów makadamia, które są dla niego trujące, a ich zjedzenie może skutkować drgawkami, wymiotami i osłabieniem.

Oprócz produktów spożywczych, niebezpieczne mogą być również rośliny. Koty lubią skubać trawę - robią to, aby ułatwić oczyszczanie przewodu pokarmowego z połkniętych włosów. Poza tym sprawia im to przyjemność. Wiele roślin, jak na przykład fikus czy dracena, wydzielają substancje toksyczne dla kotów dlatego najlepiej zamienić je na specjalną trawę, którą można dostać w sklepach zoologicznych.