ManPowerGroup opublikował raport "Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia", w którym pracodawcy zdradzili, jakie są plany zatrudnienia na najbliższe miesiące.
– Nadszedł czas, w którym wkraczamy w rok 2025. Dane jasno pokazują, że pracodawcy znad Wisły utrzymują ten sam poziom stabilizacji, jaki deklarowali na ostatnie miesiące kończącego się właśnie roku. Oznacza to, że wiele organizacji planuje nowe rekrutacje, realizację założonych wcześniej celów czy projektów, a także patrzy na początek nowego roku z optymizmem. Oczywiście, nie możemy zapominać o planie B, ostatnie lata dość dotkliwie nauczyły nas bowiem, że w każdej chwili może wydarzyć się coś nieoczekiwanego, a wszelkie geopolityczne czy gospodarcze konflikty niezwykle mocno odbijają się na rynku pracy – mówi Tomasz Walenczak, dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce.
Część pracodawców planuje zwolnienia
35 proc. przedsiębiorców zakłada, że w I kwartale nadchodzącego roku będzie zatrudniać nowych pracowników. Mniej, bo 19 proc. zakłada zwolnienia. Z kolei część nie ukrywa, że nie wie, jak będzie wyglądała przyszłość. Pozostali planują zostawić liczbę pracowników na takim samym poziomie jak teraz.
– Pierwszy kwartał zawsze jest momentem ekscytującym, lekko niepewnym, w którym pracodawcy czekają na to, co przyniosą nadchodzące tygodnie. Czas pokaże, czy będą to miesiące, które ustabilizują rynek pracy, tchną wiatr w żagle polskich organizacji, czy jednak przygotują je na nie zawsze pozytywne zmiany. Pewnym jest jednak, że jak zawsze wśród talentów cenne pozostaną elastyczność, otwartość na nowe umiejętności czy technologie – dodaje ekspert.
W tych barażach raczej będą rekrutacje niż zwolnienia
Jak wynika z raportu w I kwartale przyszłego roku rekrutacje są planowane przede wszystkim w branży IT. Pozyskiwanie nowych podwładnych planują też firmy z obszaru transportu, logistyki oraz motoryzacji. Dość dobrze sytuacja powinna wyglądać także w finansach i rachunkowości, przemyśle i surowcach oraz usług konsumpcyjnych. Oferty pracy powinny też pojawić się w sektorze usług komunikacyjnych oraz obszarze nauk przyrodniczych i opieki zdrowotnej.
– Pracodawcy branży IT deklarują największe potrzeby rekrutacyjne na czas od stycznia do końca marca, co jest wynikiem świeżości związanej między innymi z otwarciem nowego cyklu projektowo-budżetowego, jak również wzmacniania wielu inwestycji w obszarze technologicznym. Zauważyć można też trend swego rodzaju wzrostu dynamiki tej branży po wcześniejszych perturbacjach. O dużym zapotrzebowaniu na nowe talenty mówią również organizacje transportu, logistyki, a także motoryzacji odkreśla dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce.
Jeśli chodzi o zatrudnienie, to najwięcej ofert pracy będzie na południu polski. Nieco mniejsze na północnym-zachodzie, północy i w centralnej części kraju. Firmy zlokalizowane we wschodniej części Polski najrzadziej deklarują plany zatrudniania nowych osób.
– Badanie pokazuje, że początek roku zapowiada się optymistycznie dla firm we wszystkich regionach naszego kraju. Najwięcej ofert pracy mogą spodziewać się kandydaci poszukujący zatrudnienia w południowej części Polski, między innymi ze względu na czas ferii zimowych, piku turystycznego w rejonach górskich. Południowy zachód jest także obszarem naszego kraju, gdzie konkurencja o nowe ręce do pracy będzie dość zacięta. To natomiast wynika z faktu, że w regionie tym zlokalizowanych jest wiele organizacji obsługujących firmy ulokowane w Europie Zachodniej, które również zapowiadają mocny start nowego roku – podsumowuje Tomasz Walenczak.
24@bialystokonline.pl