W poniedziałek (3.04) po południu doszło do śmiertelnego wypadku w miejscowości Pęchratka Polska (powiat zambrowski).
- Wstępne ustalenia policjantów pracujących na miejscu wskazują, że kierowca ciężarówki podczas wyjeżdżania z bocznej drogi zderzył się z oplem vivaro. Niestety pasażer jadący oplem vivaro zginął na miejscu a kierowca przewieziony został do szpitala - poinformował Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji.
Prócz policji, na miejsce zadysponowano dwa zastępy z straży pożarnej z Zambrowa, dwa zastępy z OSP KSRG Szumowo oraz zastęp OSP Pęchratka Polska.
- Po dojeździe zastępów na miejscu zdarzenia zastano: samochód dostawczy renault master leżący na lewym boku na ogrodzeniu oparty o słup energetyczny. Samochodem podróżował tylko kierowca, który opuścił pojazd o własnych siłach przed przybyciem służb. Doznał urazu lewej dłoni. Samochodem przewoził pusty silos na paszę dla zwierząt - przekazał szczegóły st. ogn. Radosław Chmielewski z KP PSP w Zambrowie.
Drugi pojazd - opel vivaro stał na kołach w przydrożnym rowie, miał rozbity przód, wysunięty częściowo na jezdnię. Z auta wyciekły płyny eksploatacyjne, na dachu opla oparte były nogi silosu, który częściowo zsunął się z renault mastera.
- Samochodem podróżowały dwie osoby, kierowca w wyniku zderzenia wypadł poza pojazd, doznał on urazu głowy, dwóch kończyn górnych oraz lewego podudzia (był przytomny). Pasażer opla zakleszczony był w kabinie pojazdu, nieprzytomny bez funkcji życiowych. W wyniku zderzenia uszkodzony został słup energetyczny, doszło do zerwania linii średniego napięcia, która znajdowała się na ziemi przy pojazdach - dodał Chmielewski.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy kierowcom samochodów oraz ewakuacji pasażera opla przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Po ewakuacji poszkodowanego z pojazdu, ratownicy rozpoczęli resuscytację poszkodowanego. Przybyły na miejsce lekarz zespołu ratownictwa medycznego o godz. 18.01 stwierdził zgon pasażera Opla.
Ponadto odłączono zasilanie w samochodzie renault oraz dokonano sorpcji płynów eksploatacyjnych. Na miejsce zdarzenia przybyli pracownicy PGE, którzy odłączyli całkowicie zasilanie na linii energetycznej.
Kierowcy pojazdów zostali przetransportowani do szpitala na dalsze badania. Na czas oględzin miejsca zdarzenia przez policję oświetlano teren działania. Na miejsce zdarzenia przybyła pomoc drogowa, a naprawą linii energetycznej zajęło się pogotowie energetyczne. Do zdarzenia zadysponowano helikopter LPR, który lądował na łące przy drodze. Zespół LPR nie zabrał jednak osób poszkodowanych.
Droga na czas działań była całkowicie zablokowana. Działania ratownicze zastępy straży pożarnej zakończyły o godz. 22.00.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
