Ciągnikiem w autobus

Autokarem jechało kilka osób. Na szczęście żadna z nich nie ucierpiała w kolizji. Policjanci zbadali trzeźwość kierowcy ciągnika. Alkomat wykazał ponad 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Ustalono, że w ciągu dnia 34-letni mieszkaniec gminy Kuźnica pomagał sąsiadowi w pracach na polu. W przerwach na odpoczynek mężczyzna co jakiś czas wypijał kilka kieliszków wódki. Jak powiedział policjantom łącznie wypił "może z pół litra wódki". Dzień wcześniej również spożywał alkohol. Chwilę przed wypadkiem przyjechał do sąsiada, aby zdać relację z wykonanych prac. Wyjeżdżając z podwórka zagapił się i wjechał w autobus. Ciągnik, którym jechał nie miał tablic rejestracyjnych, nie był ubezpieczony, a jego kierowca od 3 lat nie posiada uprawnień do kierowania. W 2003 roku decyzją sądu mężczyzna stracił prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu.

Policjanci prowadzący sprawę będą wnioskowali do prokuratora o zajęcie pojazdu na poczet wymierzonej kary. Mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji drogowej w stanie po spożyciu alkoholu.