Radek ma cztery lata, ale potrafi wypowiedzieć jedynie pojedyncze sylaby. Nie żuje i nie gryzie stałych pokarmów. Nie potrafi również komunikować swoich potrzeb fizjologicznych. Chłopiec urodził się z wieloma wadami wrodzonymi, z małogłowiem, cytomegalią, zaćmą, niedokrwistością i arytmią. Ma niepotrzebny płyn w mózgu oraz zaburzoną pracę jelit. Dodatkowo cierpi na autyzm. Wychowuje go samotnie matka, która jest niewidoma.
Przeczytaj także: Niewidoma samotna matka z Bialegostoku walczy o życie chorego synka
Jest szansa na poprawę jego stanu zdrowia. Pomóc może terapia, która kosztuje ponad 25 tys. dolarów. W tym celu została zorganizowana zbiórka.
Do tej pory udało się zebrać ponad 88 tys. zł. Brakuje jeszcze ok. 18 tys. zł. Do końca zbiórki zostały 3 tygodnie.
angelika.dorf@bialystokonline.pl