Urząd Statystyczny w Białymstoku przedstawił najnowsze dane dotyczące cen detalicznych. Zestawiono ceny z czerwca tego roku z tymi, które obowiązywały rok wcześniej.
Okazuje się, że w Podlaskiem zdecydowanie podrożała marchew (o 103,8%) i jest to stała tendencja. Poza tym o 30,9% wzrosły koszty zakupu kurzych jajek. Podskoczyła też cena jabłek (o 25,1%) oraz, niestety już tradycyjnie, masła świeżego o zawartości tłuszczu ok. 82,5% (o 22,4%). Do tego dochodzą droższe o 19,6% ziemniaki.
Z drugiej strony mniej pieniędzy wykładamy na cukier biały kryształ, którego ceny spadły o 39,1%. Poza tym spadki (niewielkie, bo maksymalnie 7%) dotyczą także mięsa wieprzowego bez kości (schab środkowy), mąki pszennej i ryżu.
Natomiast, biorąc pod uwagę artykuły nieżywnościowe i usługi, w skali roku, najbardziej wzrosła cena pasty do zębów (o 20,2%). Zdrożały również: olej napędowy (o 19,0%) i benzyna silnikowa bezołowiowa, 95-oktanowa (o 15,9%). Więcej płaciliśmy też za talerz głęboki porcelanowy o średnicy 22–24 cm, dekorowany (o 9,5%), gazetę regionalną (o 8,7%), a także za wizytę u lekarza specjalisty (o 8,4%).
Zmniejszyły się zaś - tylko o 1% - cena ręcznika frotte z tkaniny bawełnianej, wym. 50x100 cm i opłata za centralne ogrzewanie lokali mieszkalnych. Na tym samym poziomie zaś, w stosunku do czerwca 2017 r., pozostała cena biletu normalnego za jednorazowy przejazd autobusem miejskim.
dorota.marianska@bialystokonline.pl