Zimą auta palą zdecydowanie więcej. Intensywne wykorzystywanie ogrzewania czy jazda po zaśnieżonych i oblodzonych nawierzchniach sprawiają, że komputery pokładowe w samochodach często pokazują zużycie paliwa nawet o ponad 1 litr wyższe niż latem. Jeżeli dodamy do tego fakt, że na stacjach paliw wydajemy coraz więcej, koszty użytkowania pojazdu wyraźnie rosną. Niestety nic nie zapowiada na razie tego, że ceny paliw spadną.
- Zgodnie z prognozami niski poziom marż uzyskiwanych przez właścicieli stacji spowodował, że w ostatnich dniach ceny paliw poszły w górę o kolejnych kilka groszy. Przeciętnie o 5 groszy więcej kosztuje litr benzyny Pb98, diesla i autogazu, których ogólnopolskie ceny wynoszą aktualnie 4,99, 4,64 oraz 2,21 zł/l. Benzyna Pb95 podrożała o 4 grosze i za jej litr płaci się dziś 4,67 zł - czytamy w komunikacie portalu e-petrol.pl.
W tej chwili najmniej za Pb95 i Pb98 kierowcy płacą w województwach świętokrzyskim i wielkopolskim (odpowiednio 4,54 zł/l i 4,80 zł/l), a najwięcej w kujawsko-pomorskim (4,76 zł/l i 5,10 zł/l). W Bydgoszczy i okolicach najdroższy jest również olej napędowy (4,73 zł/l).
Jeżeli chodzi o autogaz, to tu najsłabiej, z perspektywy kierowcy, wypada Podlasie. Litr LPG kosztuje w naszym regionie średnio aż 2,31 zł. Dla porównania w Wielkopolsce cena ta kształtuje się na poziomie 2,13 zł/l.
rafal.zuk@bialystokonline.pl