Sprawa dotyczy zdarzenia z października 2014 roku. Do Urzędu Marszałkowskiego Wojewódzka Podlaskiego w Białymstoku przyszedł wtedy były wicemarszałek Walenty K. Mężczyzna był pijany. Kiedy zobaczyły go petentki wraz z przedstawicielem jednej z telewizji, chciały porozmawiać. Mężczyzna unikał kontaktu z ludźmi. Na miejsce została wezwana policja, która po przewiezieniu Walentego K. na komisariat przebadała alkomatem byłego wicemarszałka. Walenty K. miał 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Były wicemarszałek zapewnia, że informował dnia poprzedniego marszałka Mieczysława Baszko o tym, że może go nie być w pracy. Zjawił się jednak w urzędzie, bo zapominał zabrać pewnych dokumentów. Na następnych rozprawach odbędą się przesłuchania kolejnych świadków oraz sąd zapozna się z roboczym materiałem telewizji, która była w urzędzie z petentkami.
lukasz.w@bialystokonline.pl