Rok temu w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku utworzony został Pododdział Ginekologii Onkologicznej, który wydzielony został z Kliniki Ginekologii USK. Hospitalizowane były tam pacjentki m.in. z rakiem jajnika, endometrium czy szyjki macicy, a także te zgłaszające się na chemioterapię. W ciągu ostatnich 12 miesięcy przyjęto tam ponad 1300 pacjentek. Pokazuje to, jak bardzo potrzebny jest to oddział.
Więcej łóżek i nie tylko
Postawiono zatem na rozwój tego miejsca, prócz nazwy, która będzie teraz brzmieć Uniwersyteckie Centrum Onkologii, zwiększono przede wszystkim ilość łóżek do 24. Zaletą nowego-starego oddziału jest to, że przynależy on do USK, co zwiększa jego możliwości.
- Mamy tę przewagę, że jesteśmy pełnoprofilowym szpitalem uniwersyteckim. Nie musimy czekać na konsultacje z innych dziedzin medycyny, w każdej chwili możemy poprosić lekarzy innych specjalności o pomoc. Dzięki temu możemy podejmować i podejmujemy się najtrudniejszych operacji z zakresu ginekologii onkologicznej – mówi dr hab. Paweł Knapp, szef oddziału.
W ciągu ostatniego roku zdarzały się przypadki, w których ta multidyscyplinarność pozwoliła uratować życie i zdrowie pacjentek.
Przedstawiciele Centrum liczą, że w najbliższym czasie zwiększy się zakres operacji, ale też uda się rozwinąć badania nad nowotworami ginekologicznym.
- Rozpoczęliśmy ścisłą współpracę z Centrum Badań Klinicznych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Za moment rusza projekt badań nad rakiem jajnika. Liczmy, że badania prowadzone nad genetyką i biologią tego typu raka dadzą nam odpowiedzi na wiele pytań – mówi dr Knapp.
Ratunek i ciągłe wsparcie
Pani Dorota, która od 2008 roku zmaga się z rakiem, jest obecnie pacjentką Uniwersyteckiego Centrum Onkologicznego. W październiku ubiegłego roku doszło u niej do wznowy i jak się okazało, pojawiły się przerzuty. Zanim jednak trafiła do UCO, lekarze powiedzieli jej, że powinna zacząć się zastanawiać nad leczeniem paliatywnym.
- Wtedy trafiłam do docenta Knappa, z czego bardzo się cieszę, ponieważ od pierwszego momentu poczułam, że nie jestem z tym sama. 5 listopada odbyła się operacja, po której szybko wróciłam do zdrowia. W tym momencie jestem w trakcie chemioterapii i cały czas odczuwam wsparcie. Jestem dobrej myśli – mówi pani Dorota.
Przedstawiciele Uniwersyteckiego Centrum Onkologii podkreślają, że ważne jest szybkie zdiagnozowanie choroby. Dlatego też 21 marca zapraszają na akcję "Wiosna jest kobietą". Będzie można wówczas odbyć bezpłatne badania cytologiczne bez skierowania, naukę badania piersi, a w razie stwierdzenie nieprawidłowości będzie można wykonać badania USG piersi. Poza tym kobiety w trakcie leczenia onkologicznego będą mogły skorzystać z gabinetu kosmetycznego.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl