Buspasy dla... prawie wszystkich. Nowy pomysł na organizację ruchu

Fot: MN

Buspasy, jak sama nazwa wskazuje, to pasy, które są utworzone po to, żeby poruszały się po nich autobusy – głównie komunikacji miejskiej. W Białymstoku ich liczba systematycznie rośnie, ponieważ miasto stawia na transport zbiorowy. Oczywiście inni użytkownicy ruchu po buspasach nie mogą jeździć, ponieważ zapłacą za to mandat.

Wiele osób, to denerwuje. Uważają, że przez zaanektowanie jednego z pasów na poszczególnych ulicach tylko pod buspasy, miasto się bardziej korkuje. Władze idą na pewne kompromisy, ale niewielkie. Pozwoliły choćby na to, żeby po buspasach, które są na ul. Sienkiewicza mogły jeździć taksówki. Cały czas jednak pojawiają się apele, żeby udostępnić je dla kolejnych kierowców.

Te głosy podchwycili radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy przygotowali stanowisko ws. zobowiązania prezydenta do rozszerzenia możliwości jeżdżenia po buspasach dla innych użytkowników drogi.

- Nasze stanowisko jest odpowiedzią na wnioski mieszkańców, które są kierowane do radnych. Wiele razy interweniowaliśmy w tej sprawie. Niestety prezydent nie chciał tych buspasów dla mieszkańców naszego miasta udostępnić. W innych miastach jak Warszawa, Rzeszów, Łódź czy Wrocław są one bardzo dobrze wykorzystywane – mówi przewodniczący klub PiS Henryk Dębowski.

Kto według stanowiska rady mógłby jeździć po buspasach? Właściwie mało kto by nie mógł. Obejmuje ono bowiem, prócz oczywiście autobusów, taksówki, motocykle, pojazdy przewożące osoby niepełnosprawne, pojazdy uprzywilejowane i pozostałe pojazdy, w których będzie co najmniej trójka pasażerów. Szczególnie, te ostatnie założenie, może wzbudzać pewne kontrowersję, jednak radni PiS uważają, że jest ono bardzo dobre.

- Uważamy, że rozwiązania innych polskich miast: 1+2, czyli kierowca i dwóch pasażerów, jest czymś naturalnym. Mamy nadzieję, że prezydent Truskolaski nie będzie stał plecami do mieszkańców, bo będzie to ogromnym ułatwieniem i zmieni organizację ruchu w naszym mieście – mówi Piotr Jankowski, radny PiS.

Swoje stanowisko, radni chcą przegłosować na najbliższej radzie miasta (21.05). Mają nadzieję, że wywrą tym wpływ na ewentualne decyzje prezydenta.