Bramafot. Rafał Hrynkiewicz
Brama jest położona nieco na uboczu rynku, pomiędzy Astorią i dawnym kinem Ton. Ogródek, a w zasadzie cały lokal, jest schowany za wysokim murowanym ogrodzeniem, przez co łatwo go przeoczyć. Jednak warto tam zajść, ponieważ stoliki z krzesłami są nie tylko skryte wśród zieleni, sam bar jest na powietrzu, a odwiedzający może poczuć się odseparowany od ruchliwego rynku.