Oto wchodzimy na salę. Na scenie odwrócone tyłem siedzą cztery kobiety. Blask świateł skierowany na ich sylwetki. Ubrane są w eleganckie, syrenie stroje w cekiny. Na stopach wysokie świecące szpilki.
Sięgają po wodę, która stoi pod krzesłami. Nagle w ciszy, bez towarzyszenia muzyki, podnoszą się i zaczynają tańczyć.
"Blask" w choreografii Jakuba Lewandowskiego to taneczna opowieść o kobietach we współczesnym świecie. Doskonale przedstawiają nam ją cztery, pełne wyrazu tancerki: Marta Bury, Sylwia Hefczyńska-Lewandowska, Eliza Hołubowska i Iwona Olszowska. Kobiety tworzą niezwykłą, intymną atmosferę. Poprzez ruchy, gesty snują historię o tym, jak społeczeństwo wymaga od kobiet perfekcyjności, dążenia do ideału, jak nakładane są na nie opresyjne standardy.
Po pewnym czasie spektaklowi towarzyszy buczący, głośny dźwięk, aż następuje moment melodyjnej muzyki. Kobiety są piękne: rozpuszczone włosy, sukienki pełne odbitego blasku. Przemawiają do widza ruchami, mimiką twarzy. Prężące się ciała, biegające po scenie w jakimś amoku, jakby poszukujące wyzwolenia od kulturowego kanonu. Pojawia się także smutek, starość i wreszcie brak energii.
Czy kobiety muszą spełniać wszystkie, niewygodne i tak ograniczające wolność i kreatywność oczekiwania społeczeństwa?
Pozostaje mieć nadzieję, że tak, jak tancerki, harmonijne i silne - kobiety pozostaną sobą. A ich blask będzie czymś naturalnym, wypływającym ze środka a nie sztucznym światłem.
Festiwal Kalejdoskop potrwa do niedzieli (20.06). Patronujemy temu wydarzeniu.
SZCZEGÓŁOWY PROGRAM
anna.kulikowska@bialystokonline.pl