Przyczyna zwolnień to m.in. spadek zamówień o połowę. Osoby, które otrzymały wypowiedzenia będą pracowały jeszcze przez kwartał. Kolejne zostaną zwolnione najprawdopodobniej w grudniu.
Zarząd firmy próbował uzyskać pomoc od Ministerstwa Skarbu Państwa w ramach tzw. pakietu antykryzysowego. Jednak bezskutecznie. Bison-Bial musi jeszcze wywiązać się z warunków, na jakich otrzymał pomoc publiczną w wysokości blisko 31,5 miliona złotych dwa lata temu.
Niepewna jest też sytuacja w Bison-Bialu w Białymstoku. Załoga już pracuje w niepełnym wymiarze godzin. Jej wynagrodzenia zostały zmniejszone o jedną czwartą. Gdy liczba zamówień dalej będzie spadać, nie obejdzie się bez zwolnień.
Dla zwolnionych w Bielsku Podlaskim pracowników tamtejszy Urząd Pracy przygotował szkolenia, które pomogą w rozpoczęciu własnej działalności gospodarczej.
Bison-Bial produkuje przyrządy i uchwyty do obrabiarek oraz warsztatów mechanicznych. W fabryce pracuje około 600 osób.
Źródło: Wrota Podlasia