Proces powoli dobiega końca. Na ostatniej rozprawie sąd przesłuchał już wszystkich świadków, jednak potrzebna będzie jeszcze opinia biegłego w zakresie badań fonoskopijnych. Chodzi tu konkretnie o zidentyfikowanie głosów kilku oskarżonych z nagrań, które są w materiałach dowodowych. Sprawa została odroczona bezterminowo.
Przypomnijmy, prokuratura ustaliła, że co najmniej ośmiokrotnie doszło do nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią przez grupy cudzoziemców. W sumie zatrzymano 49 Wietnamczyków. Cudzoziemcy byli przeprowadzani nad pasem granicznym po kładce, która była ustawiana na dwóch podstawach - jednej na terytorium RP i drugiej na terytorium Białorusi, w poprzek pasa granicy.
Najcięższe zarzuty postawiono 52-letniemu białostoczaninowi. Dotyczą one kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, która zajmowała się organizowaniem obcokrajowcom nielegalnego przekraczanie granicy polsko-białoruskiej. 12 oskarżonych konsekwentnie nie przyznaje się do zarzutów. Według ustaleń śledczych w grupie był podział zadań - każda osoba odpowiadała za coś innego. Byli tu np.: kierowcy, którzy przewozili cudzoziemców, ale też i osoby, które sprawdzały trasę pod kątem ewentualnych kontroli.
lukasz.w@bialystokonline.pl