Dzisiaj (22.06) rano na aleję Tysiąclecia Państwa Polskiego, na zaplanowane wcześniej sprawdzenie autokaru, stawił się 53-letni kierowca.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna przyjechał z Hajnówki i już w Białymstoku, spod filharmonii, zabrał grupę około 50 studentów, z którymi miał ruszyć w kilkusetkilometrową trasę do Poznania.
W trakcie kontroli trzeźwości okazało się, że zasiadający za kierownicą autokaru był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko 0,8 promila. Okazało się, że już w ubiegłym roku zatrzymano mu prawo jazdy za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Wówczas, na prośbę mężczyzny, sąd postanowił dać szansę i pozostawił uprawnienia kategorii "D".
Dziś pijany kierowca w dalszą drogę już nie pojechał, a studentów na wycieczkę do Poznania powiózł ktoś inny.