Białystok: ani przyszli, ani obecni studenci nie zapłacą za drugi kierunek

Fot: KK

Nowe przepisy mówią, że studenci, którzy rozpoczną naukę na kolejnym kierunku studiów, będą zwolnieni z opłat. Ustawa wchodzi w życie 1 października, zatem sprawa przyszłych studentów, którzy w nowym roku akademickim dopiero rozpoczną kształcenie na drugim czy trzecim kierunku, jest jasna.

- To już pewne - ani przyszli, ani obecni studenci UwB nie zapłacą za drugi kierunek - poinformowała nas rzeczniczka uczelni, Katarzyna Dziedzik.

Na Uniwersytecie opłaty nie będę pobierane również od osób, które takie dodatkowe studia podjęły w roku 2013/2014 - to także jest zapisane w nowelizacji prawa o szkolnictwie wyższym.
- Takich osób na UwB nie było wiele. Groźba odpłatności skutecznie odstraszyła chętnych, co odczuliśmy wyraźnie w statystykach rekrutacyjnych - rok temu na drugi kierunek zdecydowało się zaledwie kilkanaście osób, podczas gdy we wcześniejszych latach każdego roku kolejne studia rozpoczynało u nas nawet 200 - 300 osób - dodaje Dziedzik.

Jak podkreśla, nie wiadomo, czy wejście w życie nowych przepisów poprawi statystyki już w tym roku. Dlaczego? Nowe przepisy były przyjmowane bardzo późno - zostały opublikowane w Dzienniku Ustaw dopiero we wrześniu i tak naprawdę dopiero od tego momentu młodzi ludzie mogli mieć pewność, że jeśli zdecydują się na kolejny kierunek - nie będą musieli za niego zapłacić.
- Niestety wtedy rekrutacja na wiele kierunków, tych najbardziej obleganych, była już zamknięta. Ubolewamy nad tym - podobnie jak pewnie wielu zdolnych studentów, którzy mieli szansę się na nie dostać - komentuje rzeczniczka. - Nadal jednak jest możliwość rozpoczęcia drugiego kierunku na wielu innych studiach prowadzonych przez Uniwersytet, na których trwa jeszcze rekrutacja uzupełniająca.

Jeżeli chodzi o Politechnikę Białostocką, sprawą odpłatności za drugi kierunek Senat uczelni zajmować się będzie na najbliższym posiedzeniu - 2 października.
- Wewnętrzne przepisy uczelni zostaną dostosowane do znowelizowanej ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym - wyjaśnia Dorota Sawicka, rzecznik PB.