Białostoczanka zgodziła się na znakowanie pieniędzy. Straciła oszczędności życia

2022.12.14 12:27
Przedstawili się jako policjanci i nastraszyli seniorkę, że jej pieniądze mogą być zagrożone. W ich identyfikacji podczas ewentualnej kradzieży miało pomóc oznaczenie banknotów specjalnym środkiem. To nie jedyne oszustwo z ostatnich dni, do jakiego doszło w województwie podlaskim.
Białostoczanka zgodziła się na znakowanie pieniędzy. Straciła oszczędności życia
Fot: pixabay
Jedna z oszukanych straciła 15 tys. dolarów

Do 85-letniej białostoczanki zadzwonił mężczyzna, podający się za policjanta. Poinformował kobietę o licznych przestępstwach popełnianych na szkodę osób starszych. Wypytywał również o pieniądze zgromadzone w domu. Zaproponował seniorce oznaczenie jej banknotów specjalnym środkiem, aby można było łatwiej je zidentyfikować przy ewentualnej kradzieży. W czasie tej rozmowy do mieszkania 85-latki zapukał mężczyzna. Gdy otworzyła, powiedział, że przyszedł oznaczyć pieniądze. Przekazał, że ma problem ze sprzętem do znakowania i musi zrobić to w komisariacie. Kobieta wierząc w opowiadaną historię, przekazała mężczyźnie 43 tys. zł.

W ostatnich dniach nie tylko seniorka z Białegostoku dała się oszukać.

Do 74-letniej mieszkanki Augustowa zadzwonił mężczyzna podając się za policjanta. Poinformował, że jej siostrzeniec spowodował wypadek i potrzebne są pieniądze na opłacenie kaucji. Seniorska chcąc jak najszybciej pomóc kuzynowi, zgodnie z instrukcjami otrzymanymi od rozmówcy, zapakowała pieniądze do foliowej torebki i przekazała nieznajomemu, który przyszedł do jej mieszkania. Gdy osobiście zadzwoniła do siostrzeńca, wtedy zdała sobie sprawę, że została oszukana. Straciła 60 tys. zł i 15 tys. dolarów.

W inną historię uwierzył 24-latek z powiatu suwalskiego. Zadzwonił do niego mężczyzna podający się za pracownika banku. Poinformował, że ktoś próbował dokonać kradzieży na jego koncie. Za chwilę zadzwonił kolejny rzekomy bankowiec mówiąc, że aby ochronić pieniądze, musi znać jego dane. Mężczyzna podał oszustowi wszystkie informacje. Następnie, nie czytając wiadomości przychodzących z banku, autoryzował je. W efekcie na dane 24-latka został zaciągnięty szybki kredyt. Pokrzywdzony stracił prawie 20 tys. zł.

Natomiast mieszkanka Zambrowa uwierzyła w historię oszustki, która podając się za jej wnuczkę twierdziła, że zięć seniorki spowodował wypadek i pilnie potrzebuje pieniędzy na kaucję. 86-latka chcąc szybko pomóc bliskiej osobie, straciła biżuterię wartą 12 tys. zł.

Inna mieszkanka Zambrowa zachowała już czujność. W jej przypadku oszuści również próbowali naciągnąć ją na "wypadek drogowy". Miała go spowodować córka 80-latki. Na szczęście kobieta zorientowała się, że ma do czynienia z oszustami, rozłączyła się i o zaistniałej sytuacji osobiście powiadomiła policję.

Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl

1698 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39