Od 19 stycznia do 3 lutego na terenie Ośrodka Sportów Wodnych Dojlidy mieszkańcy Białegostoku (i nie tylko) wypożyczyli sprzęt do jazdy na nartach 3 318 razy. To absolutny rekord. W ciągu kilkunastu dni wypracowany został bowiem znacznie lepszy wynik niż przez cały ubiegłoroczny sezon narciarski.
Duża w tym zasługa pogody. Tegoroczna zima pozwoliła na przygotowanie dłuższej trasy dookoła zalewu, która była dobrze utrzymana przez całe ferie. Razem miała ponad 3 km długości.
Aktualnie przebiega ona jedynie wzdłuż plaży. Rekompensatą jest natomiast większy wymiar czasowy otwarcia wypożyczalni sprzętu. W dni powszednie, od poniedziałku do piątku, czynna jest ona w godz. 9.00-19.00, zaś w soboty i niedziele w godz. 9.00-18.00.
Sporym zainteresowaniem cieszyła się też jazda na łyżwach. W czasie ferii z białostockiej ślizgawki skorzystało ponad 21 000 osób. Na Pływalni Kameralnej w naukach pływania w ciągu dwóch tygodni wzięło udział łącznie 26 chętnych, na Pływalni Rodzinnej poruszania się w basenie uczono 24 osoby, natomiast na Pływalni Sportowej z lekcji skorzystało 13 zainteresowanych. Na wszystkich basenach w ciągu ferii sprzedano w sumie 4 658 promocyjnych biletów ulgowych i 3 622 promocyjne bilety normalne.
Jeżeli chodzi o półzimowiska dla dzieci w wieku 7-13 lat, to tu z dobrodziejstw typu kino, zajęcia edukacyjne w instytucjach kultury czy wyjścia na basen - w czasie dwóch tygodniowych turnusów - korzyści czerpało 100 osób.
rafal.zuk@bialystokonline.pl