Bezpieczny Kredyt 2%. Wnioski składane są masowo

Fot: pixabay.com

Dotychczas Polacy odkładali zakup własnego "m"

Biorąc pod uwagę dotychczasową sytuację, bardzo duże zainteresowanie programem nikogo nie dziwi. Mnóstwo osób odkładało dotąd decyzję o zakupie własnego mieszkania, przede wszystkim przez wymagany od 2018 r. wkład własny w wysokości 20% wartości nieruchomości.

- Od tamtej pory sukcesywnie zamieniał się obraz kupującego mieszkania. Rosła grupa osób kupujących lokale inwestycyjnie, a malał odsetek zakupów w celu mieszkaniowym. Problem ten miał rozwiązać program Kredytu bez wkładu własnego, ale ten padł ofiarą kiepskiej koniunktury. Obecny sukces programu Bezpiecznego kredytu 2% uświadamia, jak wielkim problemem w ostatnich latach był wymóg posiadania wkładu własnego dla tysięcy gospodarstw domowych - tłumaczy Bartłomiej Baranowski, analityk portalu domiporta.pl.

To szansa dla wielu osób

Rozpoczęty w lipcu program można łączyć z opcją kredytu bez wkładu własnego. Patrząc z perspektywy ustawodawcy, był to świetny ruch.

Z badań analityków Expandera wynika, że 40% wniosków w programie "Bezpieczny kredyt 2%" stanowią właśnie te, gdzie kredytobiorcy nie posiadają wkładu własnego lub też dysponują maksymalnie 10% wartości nieruchomości. Wkład własny w wysokości od 10% do 20% zadeklarowało 24%.

- Oznacza to, że w zasadzie 64% wnioskodawców, którzy od lipca tego roku złożyli wniosek o bezpieczny kredyt, jeszcze trzy miesiące temu nie mogłoby liczyć na bankowe wsparcie. To często osoby czekające na tę możliwość od 2018 roku, gdy wprowadzono konieczność posiadania 20-procentowego wkładu własnego - dodaje Bartłomiej Baranowski.

Ponad 36 tys. wniosków od początku programu

- W ciągu ośmiu tygodni działania programu złożono 36 037 wniosków kredytowych i zawarto 3901 umów na łączną kwotę ok. 1,457 mld zł. (dane na 24 sierpnia) – poinformował szef Ministerstwa Rozwoju i Technologii, Waldemar Buda.

Z pewnością warunki nie sprzyjały do tego stopnia od lat. Na rynek kredytów hipotecznych wkroczyło mnóstwo osób - także tych, które jeszcze niedawno nie miałyby na to szans.