Podlaskie jest jedynym województwem w kraju, w którym nie wykonywano badań na obecność koronawirusa. Próbki pobierane od pacjentów wożono do Warszawy. Z tego powodu od kilku dni zarzuca się niekompetencję dyrektor białostockiego sanepidu. W piątek oficjalnie powiadomiono o dostarczeniu sprzętu do tutejszego laboratorium.
- Nasze działania doprowadziły do pozytywnego efektu, a mianowicie jesteśmy przekonani o tym, że takie badania będą przeprowadzone na terenie Białegostoku - powiedział wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.
Sprzęt do laboratorium sanepidu przekaże Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.
W najbliższych dniach badania zostaną uruchomione. Możliwe, że nastąpi to nawet w przeciągu kilkudziesięciu godzin, ponieważ sprzęt w postaci 2 dużych urządzeń do izolacji materiału genetycznego trafił do wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej.
- Tak szybko, jak się dowiedzieliśmy, że mogą być opóźnienia w dostawie sprzętu do wykonywania tego typu badań, zareagowaliśmy błyskawicznie i postanowiliśmy wesprzeć pod względem instrumentarium naszych partnerów z wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej dla naszego wspólnego dobra, po to by jak najszybciej wdrożyć realizację tych badań na terenie województwa podlaskiego - przekonywał prorektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prof. dr hab. Marcin Moniuszko. - Te prace są błyskawiczne i te działania nie rozpoczęły się dzisiaj tylko trwały od pewnego czasu - dodawał.
Rektor zapowiedział też, że Uniwersytet ma zamiar stworzyć własne laboratorium, które równolegle będzie działało z laboratorium stacji sanitarno-epidemiologicznej. Przypuszcza się, że próbek do badań z dnia na dzień będzie coraz więcej.
24@bialystokonline.pl