Kobieta ma postawiony zarzut uprowadzenia i przetrzymywania dziecka. Chodzi o jej 3-letniego wnuczka. Rodzice chłopca rozwodzą się. Zgodnie z prawem w tym czasie dziecko powinno przebywać pod opieką matki. Tak się jednak nie stało. Ojciec po spotkaniu z chłopcem nie oddał go. Właśnie ruszył proces mężczyzny. Kobieta ukrywa się z dzieckiem już od kilku miesięcy.
- Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego dla kobiety na okres trzech miesięcy. Za 65-latką wydano także list gończy - mówi Maria Kudyba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży.
Co ciekawe, babcia 3-latka walczy przed sądem o gigantyczne odszkodowanie od Skarbu Państwa. Kobieta, będąc noworodkiem, została zamieniona w szpitalu i przez większość swojego życia wychowywała się w nieswojej rodzinie.
lukasz.w@bialystokonline.pl