Pisaliśmy już o tym, że w czasie kampanii wyborczej temat komunikacji miejskiej jest często wykorzystywany. W tym roku kandydaci na prezydenta Białegostoku proponują, żeby była ona darmowa dla osób, które w Białymstoku płacą podatki. Partia Razem chce pójść o krok dalej i udostępnić autobusy za darmo dla wszystkich.
- Białystok jest stolicą województwa, więc powinien stanąć na wysokości zadania – mówi Katarzyna Rosińska. – Coraz więcej studentów i młodzieży z całego województwa przyjeżdża do Białegostoku w celach edukacyjnych. Mieszkańcy całego regionu korzystają w Białymstoku z urzędów, instytucji kultury i edukacji, a także lecznic i szpitali. Rolą miasta jest ułatwienie im korzystania z obiektów na terenie miasta, a nie stawianie barier.
Zdaniem Razem ma to przynieść miastu ogromne korzyści – jak np. mniejszy smog, a co za tym idzie zdrowsi białostoczanie. Zaznaczają jednak, że nawet darmowa komunikacja nic nie da, jeśli autobusy nie będą mogły jeździć, bo ulice będą zalane.
- W aktualnej sytuacji można niemal mówić o komunikacji rzecznej. Dalsze betonowanie miasta tworzy z Białegostoku karykaturę Wenecji. Trzeba zadać sobie pytanie: czy dla samorządowców ważniejsi są ludzie, czy litry betonu? Partia Razem stawia na zrównoważony rozwój i poprawienie jakości życia mieszkańców i mieszkanek. Zalane, pozbawione zieleni miasto to nie tylko problemy komunikacyjne, ale także dramaty mieszkańców, którzy kupują mieszkania w nieświadomości, że przy każdej większej ulewie ich domy zostaną zalane – twierdzi Katarzyna Rosińska.
Rozwiązaniem tej sytuacji miałoby być zwiększanie ilości terenów zielonych w mieście, które mogłyby także rekreacyjno-wypoczynkowe potrzeby mieszkańców różnych osiedli.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl