W ostatnią sobotę (28.09), dzielnicowy z I Komisariatu Policji w Białymstoku, podczas wjazdu na teren jednostki zauważył wybiegającego z parkingu mężczyznę. Chwile potem mundurowy na jednym z zaparkowanych radiowozów dostrzegł obraźliwe napisy i przypuszczając, że oddalający się mężczyzna może być tego sprawcą, udał się w jego kierunku. Ten widząc reakcję policjanta, zaczął uciekać.
Po krótkim pościgu dzielnicowy zatrzymał uciekiniera. Agresywny 30-latek szarpał się i wyzywał policjanta, próbując się jeszcze uwolnić, jednak bezskutecznie. Podczas dalszych czynności mundurowi znaleźli przy nim marker, którym prawdopodobnie napisał obraźliwe słowa. Białostoczanin trafił do policyjnego aresztu. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty zmuszania do zaniechania czynności służbowych oraz znieważenia funkcjonariusza publicznego. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl