Podczas kilku godzin działań policja w sumie skontrolowała trzeźwość około 600 kierowców oraz dokładnie sprawdziła blisko 100 pojazdów. W 6 przypadkach okazało się, że osoby siedzące za kierownicą były pod wpływem alkoholu. Niechlubnym rekordzistą w tym gronie okazał się jadący oplem 28-letni białostoczanin. W jego przypadku badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Ponadto policjanci zatrzymali 11 pojazdów, które nie były dopuszczone do ruchu. Ich kierowców mundurowi ukarali mandatami i zabronili im dalszej jazdy.
Radar zarejestrował także 28-letniego kierowcę kawasaki, który na ul. Korpińskiego jechał 109 km/h, pomimo tego, że prędkość ograniczona jest tam do 50 km/h. Mężczyzna za popełnione wykroczenie został ukarany 500-złotowym mandatem i 10 punktami karnymi.
Funkcjonariusze skontrolowali również jadącego chryslerem 28-latka. Wyszło na jaw, że już wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę po alkoholu i aktualnie ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo okazało się, że przekroczył dozwoloną liczbę punktów karnych. Teraz jego postępowaniem zajmie się sąd.