W poniedziałek (16 marca) przed szpitalem wojewódzkim w Łomży rozpoczął się mobilny protest przeciwko przekształceniu go w jedyną w województwie placówkę do walki z koronawirusem. Przed budynkiem i w okolicach placówki medycznej zaparkowały dziesiątki aut z tabliczkami: "Oddajcie nam szpital!". Początkowo protest miał mieć wyłącznie charakter mobilny, jednak przed szpitalem zaczął się pojawiać personel i mieszkańcy Łomży. Na miejscu interweniowała policja.
Jak poinformował asp. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji, w związku ze spontanicznym zgromadzeniem przed szpitalem w Łomży, policjanci reagowali na wykroczenia takie jak: używanie sygnału dźwiękowego niezgodnie z przepisami, wykrzykiwanie wulgaryzmów czy korzystanie z telefonu podczas jazdy.
Policjanci zastosowali 9 pouczeń i skierowali 1 wniosek do sądu o ukaranie, a także nałożyli 6 mandatów.
Na chwilę obecną przed szpitalem już nikt się nie gromadzi, ale funkcjonariusze cały czas pełnią służbę w rejonie placówki medycznej.
Zobacz też: Łomża nie chce szpitala z koronawirusem. Protesty mieszkańców
24@bialystokonline.pl