Wystawa "Uroki" Kamila Śleszyńskiego jest próbą poradzenia sobie z rodzinnymi, bolesnymi historiami. Trauma międzypokoleniowa jest przekazywana, często nieświadomie, kolejnym potomkom. To pewnego rodzaju "urok", "czar", "siła magiczna", która ciąży nad autorem.
Kamil Śleszyński prowadzi swoisty wewnętrzny monolog, dzięki któremu próbuje wyjaśnić przyczyny odczuwanej pustki. Sięga głęboko do przeszłości swoich przodków. Przodków, których nigdy nie poznał.
Fotograficzna narracja jest bardzo prywatną opowieścią o solidarności między pokoleniami poprzez dzielony ból, przy jednoczesnej próbie uwolnienia się od tego cierpienia, odczarowania uroku.
Na ekspozycję "Uroki" składają się wybrane zdjęcia archiwalne z rodzinnego albumu, oraz współczesne w których autor podejmuje próbę napisania historii swojej rodziny na nowo. Analogie oraz różnice ukryte w zestawie fotografii pokazują rozterki autora – jednoczesne związanie z przeszłością jak i chęć odcięcia się od pętających go korzeni. Jego prace pełne są niejasności, niepewności i niedopowiedzeń. Wzbudzają uczucie niepokoju nadając wystawie mroczniejszy wydźwięk.
- A może trauma ta nie jest prawdziwa? Może sam sobie to wymyśliłem, wyobraziłem. Może potrzebna mi była, aby wyjaśnić jakoś swoje życie i wszystko co w nim niekompletne... - zastanawia się Kamil Śleszyński.
Otwarcie wystawy odbędzie się w piątek (31.03), o godz. 18:00 w Miejskim Ośrodku Animacji Kultury w Wasilkowie.
Ekspozycję będzie można oglądać od 31 marca do 28 kwietnia w godzinach pracy ośrodka.
Szczegóły i informacje o autorze.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl