Sprawa dotyczy o 9-latka z Augustowa. Chłopiec przez kilka lat był wykorzystywany przez kolegę z podwórka. Sprawa wyszła na jaw w 2011 roku, kiedy dziecko opowiedziało matce, że zostało zgwałcone. Kobieta skorzystała z pomocy psychologa, który powiadomił policję. Po zbadaniu sprawy augustowski sąd dla nieletnich uznał, że do gwałtu na chłopcu nie doszło. Wymiar sprawiedliwości uznał jednak, że dziecko było molestowane.
Prokuratura, nie zgadzając się z wyrokiem, wniosła apelację. Sąd wyższej instancji dopatrzył się rażących błędów w prowadzeniu postępowania i skierował sprawę do ponownego jej rozpatrzenia. Drugi wyrok był już surowszy. Nastoletni sprawca został objęty dozorem kuratora oraz wraz z rodziną został poddany terapii psychologicznej. Chłopak otrzymał też zakaz zbliżania się do poszkodowanego.
Prokuratura ponownie nie zgodziła się z wyrokiem i wpłynęło odwołanie. Ostatecznie Sąd Okręgowy w Suwałkach stwierdził, że doszło zarówno do molestowania 9-latka, jak i gwałtu na nim. Gehenna chłopca miała trwać nawet przez kilka miesięcy. Kara dla sprawcy pozostała jednak taka sama. Wyrok jest prawomocny.
lukasz.w@bialystokonline.pl