Do zdarzenia doszło kilka minut po północy. Mężczyzna poinformował, iż na parkingu przy jednym z bloków od dłuższego czasu znajduje się starsza kobieta, która wydaje się być zagubiona. Jego uwagę przykuł fakt, iż kobieta była lekko ubrana, a na nogach miała jedynie kapcie. We wskazane miejsce niezwłocznie zostali wysłani strażnicy.
- Z przeprowadzonej rozmowy okazało się, że seniorka wyszła z domu, aby odszukać mamę. Była wyraźnie zagubiona i zdezorientowana, nie pamiętała gdzie mieszka i jak znalazła się w tym miejscu - poinformowała Marta Rybnik ze Straży Miejskiej w Białymstoku.
Kobieta wiedziała jednak jak się nazywa i kiedy się urodziła. Poprzez dyżurnego strażnicy ustalili adres zamieszkania seniorki, pod który została przewieziona. Skontaktowali się także z jej synem, który niebawem przybył na miejsce, aby zaopiekować się matką.
- To zdarzenie pokazuje, jak ważne jest, byśmy nie pozostawali obojętni na los osób, które w różnych sytuacjach mogą potrzebować naszej pomocy - dodała Marta Rybnik.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl