12 zajęć, 43 godziny wykładowe, 110 zaangażowanych osób - tak w liczbach przedstawia się 7. edycja Białostockiego Uniwersytetu Dziecięcego. W tym roku naukę podjęło 80 dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Mali studenci uczestniczyli w zajęciach w czterech grupach wiekowych, które były przeprowadzane w formie warsztatów.
Prowadzili je m.in. wykładowcy PB, studenci działający w kołach naukowych, pracownicy biblioteki czy dziennikarze radia Akadera.
- Dzieci są bardzo wymagającymi słuchaczami i uczestnikami zajęć, natomiast ich otwartość, łatwość nabywania nowej wiedzy jest bardzo ciekawa i dzięki temu była to dla nas duża przyjemność. Podczas naszych warsztatów "Co wiemy o przestrzeni rekreacyjnej" mogły zbudować makietę i zdobyć podstawy wiedzy architektonicznej. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że mogliśmy wziąć udział w tym projekcie - podsumował Michał Grynczel z Forum Młodych Architektów.
Małym studentom przypadły do gustu także zajęcia matematyczne: "Matematyka z papieru" oraz "Niezwykłe liczby Fibonacciego". Wielu entuzjastów zdobyła wycieczka do spalarni śmieci, która odbyła się w ramach warsztatów "Dlaczego dbamy o swoje środowisko". Chłopcy byli zadowoleni z wizyty w Muzeum Wojska w Białymstoku, gdzie poznali ciekawostki zwiadowcze.
- Mój syn bierze udział w Uniwersytecie Dziecięcym drugi rok z rzędu. Bardzo mu się podobało radio, zajęcia w WORDzie, architektura i matematyka. Już dzisiaj zapowiedział, że w przyszłym roku także chciałby zostać studentem. Polecam wszystkim, bo dzieci podczas zajęć naprawdę dobrze się bawią - powiedział Adam Szaboniewicz, tata 8-letniego Tymoteusza.
Prorektor ds. studenckich i dydaktyki PB Grażyna Łaska życzyła wszystkim małym uczniom, aby przygoda z nauką przekształciła się w trwałą fascynację zdobywania wiedzy.
Kolejna edycja Uniwersytetu Dziecięcego PB odbędzie się w nowym roku akademickim.
kamila.ausztol@bialystokonline.pl