Sceny niczym z sensacyjnego filmu rozegrały się na początku tygodnia w jednym z mieszkań w centrum Białegostoku.
Policjant z białostockiej "jedynki" udzielał pomocy przy czynnościach egzekucyjnych komornika w jednym z białostockich mieszkań. Po przybyciu na miejsce, wspólnie z komornikiem sądowym i pracownikami jednej z białostockich spółdzielni mieszkaniowych weszli do lokalu, w którym zauważyli wiszącą kobietę.
Mundurowy natychmiast zareagował - podbiegł do kobiety i zdjął metalowy hak z pasem umieszczony na drzwiach do łazienki, a następnie usunął pasek z szyi duszącej się 60-latki.
Kiedy kobieta odzyskała świadomość stwierdziła, że źle się czuje i nie chce jej się żyć. Policjant wezwał na miejsce pomoc medyczną. Niedoszła samobójczyni trafiła pod opiekę lekarzy.
24@bialystokonline.pl